Pierwsze jej objawy ukazują się zwykle, „gdy nauczyciel pierwszy raz, jako nieograniczony samowładca, występuje w otoczeniu gromadki rozdziawiających gęby chłopaków” „krzykliwe upieranie się przy swoim zdaniu, sumaryczne osądzanie wszystkich rzeczy znanych i nieznanych, pretensja do znajomości wszystkiego, wyniosłe ignorowanie zdrowego rozsądku ludzkiego; w swej ograniczonej sferze owi monarchowie szkolni są małymi Cezarami”. Ta charakterystyka jest wprawdzie trochę drastyczna, ale zawiera niejeden prawdziwy rys, wzięty z rzeczywistości. Kto wobec uczniów popisuje się swoją uczonością, ten może być uczonym, ale nie jest człowiekiem wykształconym, a w każdym razie jest bardzo złym pedagogiem. Z zarozumiałością łączy się bezwzględność sądu, która bywa często chorobą nauczyciela, częściej niż innych ludzi. Przeciw tej chorobie pomaga tylko dalsze kształcenie naukowe, nie obracające Się jedynie w ciasnych ramach specjalności; takie kształcenie się nadaje sądom większą łagodność, nie dopuszcza do jednostronnego osądzania, do szorstkich i bezmiernych wymagań i bezmiernych oczekiwań.
Latest Comments
To Cię zainteresuje:
dostawa sushi warszawa
drożność jajowodów – Warszawa
drukarnia warszawa niska cena
eko warzywa warszawa
ekologiczna żywność katowice
ekskluzywne stoliki kawowe
elementy z tworzyw sztucznych
etykiety inspekcyjne na zamówienie
etykiety logistyczne GS1
falbany do stołu